W życiu codziennym towarzyszy nam stres. Bez wątpienia ma on różne oblicza - stres wywołany może być jakąś mało przyjemną sytuacją, ale też stres towarzyszy nam, gdy realizujemy jakieś swoje cele i marzenia (tak, ta nutka ekscytacji to też stres, który spełnia rolę motywującą, dopingującą do podejmowania działań), ba - stresem jest nawet wysiłek fizyczny, bo nasz organizm tak go właśnie odbiera - jako czynnik stresujący. Stres wywołuje w organizmie człowieka cały szereg reakcji, które zaburzają równowagę organizmu.
Jeśli jest to ten dobry stres, to dodaje on wytrzymałości i siły. Powoduje nie spadek, ale wzrost energii, sprawia, że bardziej nam się chce. Tak czujemy się pierwszego dnia w nowej pracy, gdy wyruszamy w wymarzoną, od dawna wyczekiwana podróż, gdy zmieniamy stan cywilny lub pojawia się nowy członek rodziny.
Jest jednak też druga strona medalu, a zatem stres wywołany napięciem, strachem, irytacją czy gniewem. Często, na szczęście, jest to stres sytuacyjny, a co za tym idzie - krótkotrwały, więc kortyzol uwalniany jest raczej w pojedynczej dawce, a nie jest sączony dzień po dniu, jak w kroplówce. A przynajmniej takie jednorazowe sytuacje oznaczałyby świat idealny, a nasz do takich nie należy, bo kto z nas nie zna takich rzeczy, jak nieprzyjemne środowisko pracy, trudny, marudny klient lub spięcia w domu? Przyczyny bywają różne, a efekty - opłakane, począwszy od problemów z układem pokarmowym, przez zajadanie problemów i nadwagę, spadek odporności, zmniejszone lidibo, niską efektywność, cukrzycę po depresję - a to i tak tylko niektóre dolegliwości, jakie zafundować nam może życie w ciągłym napięciu.
Relaks w górach
Odwieczna kwestia wyboru między morzem, jeziorami i górami, jest oczywiście naszą indywidualną decyzją, zależną od preferencji. We wszystkich przypadkach chodzi o zmianę otoczenia i oddalenie się od codzienności, która przypomina nam o tych wszystkich trudnościach, z jakimi należy się uporać. Góry są, naszym zdaniem, fantastycznym wyborem!
Bliskość natury działa na nas kojąco - pozwala się wyciszyć, zostawić gdzieś za sobą szarość budynków i asfaltu, klaksony i nieustanny szum miast, odrywamy się od tych mało naturalnych, betonowych dżungli. Góry wyciszają, dlatego tak wielu górskich piechurów nie zakłada żadnych słuchawek, nie słucha na szlaku muzyki, po prostu wsłuchuje się w ciszę, szum potoku czy ptasie trele. Gdzieś poza szczytami zostaje konieczność współzawodnictwa i przebodźcowanie informacjami, które, według badań, są dla ludzi wielkimi stresorami.
Hotel w górach
A skoro już wybieramy się w góry, to dobrze jest również wybrać dobry hotel, który dopełni całości i również pozwoli nam się solidnie zrelaksować. Warto więc zwrócić uwagę na jego położenie, wielkość i oferowane usługi.
Położenie
Górski hotel powinien być zlokalizowany zarówno blisko szlaków, jak i atrakcji turystycznych. Dobrze również, by leżał gdzieś na uboczu, bo w końcu po to jedziemy w góry, by nieco oddalić się od miast i bardziej zorganizowanej cywilizacji. Dla przykładu, nasz Hotel Pałac Jugowice, ma w pobliżu multum szlaków gór Sowich i Wałbrzyskich, oferujących piękne widoki, a także możliwość relaksującego (choć momentami i forsownego!) trekkingu dla osób w każdym wieku. Odwiedzić można zamek Grodno czy Książ, wybrać się na odkrywanie tajemniczego Kompleksu Riese, odkryć Centrum Sztuki i Nauki Stara Kopalnia w Wałbrzychu, a nawet zrelaksować i poopalać nad pięknym Jeziorem Bystrzyckim (warto też wybrać się na słynną tamę w Zagórzu Śląskim).
Wielkość hotelu i dodatkowe atrakcje
Relaks w górach warto również zaplanować wybierając raczej kameralny, klimatyczny hotel - łatwiej wówczas o prawdziwy wypoczynek, z dala od zgiełku. W większych obiektach jest o taki relaks ciut trudniej, bo choć w pokojach panuje spokój, to w lobby i innych częściach wspólnych bywa po prostu tłoczno.
Nie bez znaczenia są również atrakcje dodatkowe, takie jak hotelowe SPA. Dobrze jest po wędrówce po szlakach poddać organizm relaksowi w saunie, pozwolić mięśniom odprężyć się na hydromasażu w jacuzzi czy po prostu odciążyć je pokonując kilka długości hotelowego basenu. Jest to również, zwłaszcza w przypadku stref zewnętrznych, fantastyczna alternatywa, jeśli zmęczeni po trasie z dnia poprzedniego, chcemy po prostu relaksu na leżaku, pozwalając sobie na słodkie nicnierobienie. A czy nie wspaniale jest wypoczywać mając przed oczami piękną zieleń górskich drzew? Dodajmy do tego możliwość skorzystania z zabiegów w hotelowym gabinecie masażu, a po weekendzie w górach można wrócić do codziennych trosk z dodatkową dawką energii i zapasem sił.